Hej, jest 23:07 i właśnie się zastanawiam. Bardzo się zastanawiam. Moja głowa mieści na prawdę duuużo pytań. Po co to robisz? Dlaczego jesteś taka? Dlaczego, zamiast czasem nad sobą panować krzyczę na wszystkich (bez względu na to, jakie to dni)? Czy zawsze będę wyglądać równie idiotycznie, czy może w końcu będę wyglądać ,,przyzwoicie''.
Myślałyście kiedyś o tym, co się z nami dzieje po śmierci? Gdzie lądujemy? Wyobraźcie sobie takie nie istnienie.
Wiecie ile obowiązków, jako dziewczyny, musimy codziennie spełniać?
1. Wyglądać cudownie, mało tego, z dnia nadziej jeszcze lepiej.
2. Nie możemy się wygłupiać, bo ktoś coś pomyśli..
3. Zawsze musimy zaczynać i kierować rozmową z płcią przeciwną. Oni nigdy nie zaczną, więc nie myśl sobie: ,,Napisz! Napisz!''
4. Szkoła + obowiązki domowe +blog + youtube
5. Musimy byś perfekcyjne
6. Musimy mieć dużo like pod 'avkiem', bo przecież to dużo świadczy o człowieku (im więcej like, tym bardziej nie masz wartości)
7. Musimy mieć instagramy, twittery, facebooki, snapchaty. Bo, co to za dziewczyna, która nie robi codziennie miliona selfie w toalecie???
8. Musimy posiadać ,,naturalną piekność''
9. Malujesz się? - ŹLE Nie malujesz się? - ŹLE
10. Musimy znać najnowsze hity i nosić najdroższe ciuchy.
Ale ja właśnie nie chcę tak żyć.
KOGO OBCHODZI ILE MASZ LIKE?
KOGO OBCHODZI JAK SIĘ DZISIAJ UBRAŁAŚ?
KOGO OBCHODZI CENA TWOJEJ KURTKI OD CHANEL I ŻE TWOI RODZICE ZARABIAJĄ KROCIE ZA GRANICĄ?
KOGO OBCHODZI, ŻE W ŚWIĘTA PADA ŚNIEG (BO PRZECIEŻ NIKT NIE MA OKIEN) I ŻE LECI 'KEVIN SAM W DOMU'
KOGO OBCHODZI, ŻE DOSTAŁAŚ PREZENT NA URODZINY O WARTOŚCI POLSKICH EMERYTUR?
KOGO OBCHODZI, ŻE POSZŁAŚ DO FRYZJERA, KOSMETYCZKI, DERMATOLOGA?
BOOO...... DLA KOGO TO ROBISZ? Błagam mam 15 lat, a w moim otoczeniu są takie osoby.
Zawsze mnie ciągnęło do ludzi. Do tego, żeby się dzielić przemyśleniami jak z pamiętnika. Żeby radzić komuś coś. Żebyście Wy mi radzili.
Jestem szczęściarą. Nigdy nie brałam udziału w wypadku, nigdy nie miałam nic skręconego, ani złamanego, anni wybitego.
Jak myślę o ludziach, którzy są rozpieszczani przez rodziców, myślę o tym, jak ci rodzice sobie poradzą z ich ogromnym ego z przyszłości. Nie wspominając o bankructwie na starość.
Podsumowując...
Nie warto udawać i trzymać się kodeksu nastolatki!
Lubisz dresy? To się w nie ubierz!
Nie lubisz mieć tapety? To się nie maluj! (jakoś twoi przyjaciele widzieli Cię bez makijażu i jeszcze nie uciekli)
Bolą Cię oczy? Zrób przerwę od internetu, komputera, telefonu!
Męczą Cię poszukiwania chłopaka? Olej to! Jak chłopak nie zwraca na Ciebie uwagi, to NIE JEST CIEBIE WART. A jeśli umówił się z Tobą, bo modnie się ubrałaś i zrobiłaś makijaż, to go żuć! Bo zwrócił na Ciebie uwagę, gdy jesteś plastikiem, ale to nie TY!
I bądź sobą i nie zapomnij, żeby szanować bliskich. Będzie dobrze: ZAWSZE PO BURZY WYCHODZI SŁOŃCE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz